Witam serdecznie w świecie zdobienia paznokci!

piątek, 23 września 2011

Avon Violetta + mani, uwaga bubel!

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać lakier matowy Violetta od Avon.

Lakier, jak wszystkie inne tej firmy, zamknięty jest w prostokątnej butli, mieszczącej 12ml lakieru. Jest to piękny, ciemny fiolet (ciocia Wikipedia rzecze, że indygo), perłowy.
Seria pięciu lakierów matowych została wprowadzona do katalogu już kilka miesięcy temu, lecz zamówić ich nie było można gdyż podobno nie spełniały jakichś warunków jakościowych. Lakiery wróciły niedawno, po cichutku. I jak okazuje się - niepotrzebnie.
Ale po kolei. Dla wprawionej ręki jest to jednowarstwowiec, dla mniej wprawionej dwu. Lakier schnie 'w locie', także trzeba szybciutko malować, ale za to nie trzeba czekać aż zaschnie, bo zanim pomalujemy piąty paznokieć to pierwszy jest już suchy.
Moje pierwsze podejście do tego lakieru: oglądając wieczorem film nałożyłam dwie warstwy lakieru (bez niczego, tylko lakier), efekty jego 'trwałości' były tego samego wieczoru... Na drugi dzień efekty były już tak widoczne, że musiałam domalować sobie francuski innym kolorem :P ale i w takiej wersji lakier nie przetrwał długo (1 dzień).
No a teraz drugie podejście: uznałam, że skoro nie mogę dać na lakier top coata (w końcu to mat), to maźnę paznokcie najpierw bazą. Na to dwie warstwy fioletu i do tego kolorowa krateczka :) Malowałam wieczorem, a zdjęcia są z dnia następnego. Choć nie widać na nich odprysków, to uwierzcie mi, że było kilka malutkich.
Lakier w promocji kosztuje 14,90zł - nie jest wart więcej niż 4,90...

Zdjęcia po kolei z lampą, bez i w słoneczku :) :





Mając nadzieję na dłuższe ponoszenie tego mani zamazałam odpryski i pokryłam całość topem. Efekt wyszedł taki jakbym paznokcie posmarowała oliwką a nie lakierem :P Zwiększyło to trwałość Violetty ledwie minimalnie. Tutaj zdjęcia tylko z lampą, bo zrobiło się tak brzydko, że nie mogłam uchwycić efektu w świetle dziennym.



A wy miałyście styczność z matowymi lakierami tej firmy? Jak wrażenia?
No i jak się podoba mani? Wg mnie szału nie robi ;P

wtorek, 20 września 2011

Inspiracje

Dzisiaj nie będzie notki z pazurkami. Miałam dzisiaj urwanie głowy, znaczy się zapisy na nowy semestr. Ten kto miał styczność z PWr zapewne wie jak to bywa z Edukacją.cwel ;) Nooo, w każdym bądź razie mój plan zajęć jest kiepski ale chociaż środy mam wolne :P

Tak się zastanawiam nad moim bannerem... Piszecie mi w komentarzach, że fajny i żeby nie zmieniać, ale czy jest na tyle charakterystyczny żeby go zapamiętać? Ciągle się zastanawiam nad jego ulepszeniem. I w ogóle tak sobie myślę czy iść głównie w stronę malowania, zdobienia paznokci czy też więcej pisać o moich kosmetykach na blogu (:

Coś mam wrażenie, że na dobry koniec wakacji zaczyna mnie jakaś choroba rozbierać ;(

Garść inspiracji na dziś, mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu :)










Zdjęcia pochodzą ze strony pinger.pl
No i nie mogłoby się obejść bez zdjęć z Emmy Awards!










Zdjęcia pochodzą ze strony pinger.pl


Czy Wy też uwielbiacie Emily Blunt? :D Polecam film 'Młoda Wiktoria' Z Emily w roli głównej <3

Przypominam o moim rozdaniu! KLIK

poniedziałek, 19 września 2011

Catrice nr 350 + mani

Witam Was wieczorkiem :)
Kurcze, coś mnie połamało i nie mogę głową ruszać od rana - mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie :/

Pokażę Wam dzisiaj lakier Catrice 350 Hip Queens Wear Blue Jeans! (uwielbiam takie nazwy lakierów!)
Jest to kolorek granatowy, a w zasadzie atramentowy bądź błękit pruski :P, w buteleczce widać dodatkowo niebieski brokat.
Jest to dwuwarstwowiec, schnie całkiem przyzwoicie, a na pomalowanych nim paznokciach praktycznie w ogóle nie widać tego brokatu - lakier jest kremowy, błyszczący.
Kupiłam go w Naturze, był w przecenie za 7,49zł. W walcowatej, solidnej buteleczce mieści się 10ml lakieru. Pędzelek jest raczej płaski, ale niezbyt szeroki - maluje się nim całkiem w porządku.

Przepraszam że zdjęcia tylko z fleszem - dziś była tak paskudna pogoda u mnie, że przy świetle dziennym i tak nic nie wychodziło.





No to przejdźmy do właściwego manicuru - bo oczywiście nie mogłam zostawić tego granatu tak samotnie ;)
Malując paznokcie miałam na myśli gwieździste niebo i wg mnie wyszło przyzwoicie. U nasady paznokcia gąbeczką dodałam lakier Splendid Blue od Avon (granat z bardzo drobnym niebieskim i srebrnym brokatem). Na niego nałożyłam troszeczkę sypkiego, srebrnego brokatu oraz po kilka większych brokatowych, srebrnych oczek imitujących gwiazdy. Po dodaniu top coatu manicure nabrał życia (wcześniej wyglądał nijako i myślałam, że nic mi z tego nie wyszło).





Co o tym myślicie? Mi się bardzo podoba i ciągle patrzę się na pazurki :)

Przypominam o moim rozdaniu TUTAJ

sobota, 17 września 2011

Wrześniowe rozdanie u dianuska!

Mam zaszczyt ogłosić moje pierwsze rozdanie!
Jestem już z Wami ponad miesiąc i już blogowanie stało się moim nałogiem..

Zacznijmy od nagród:





Jest to rozdanie składające się wyłącznie z kosmetyków Avonu (zaniemogłam i nie mogę się wybrać do drogerii po zakupy :<< ). Do wygrania są:
- lakier do paznokci Pink Radiance (ciemny róż ze srebrnymi drobinkami)
- szybkoschnący lakier do paznokci Bronzess (perłowy brąz ze srebrnymi drobinkami)
- błyszczyk do ust Pink Watermelon (różowy)
- rozświetlające perełki do twarzy
- serum na suche i zniszczone końcówki Advance Techniques do każdego rodzaju włosów

Wszystkie kosmetyki są NOWE!


Mam nadzieję, że nagrody przypadły Wam do gustu i weźmiecie udział w rozdaniu.

Teraz kilka spraw organizacyjnych:


Rozdanie trwa do 1 października do godz. 23:59!

Termin może się wydłużyć jeśli do tego czasu nie zgłosi się co najmniej 30 osób.
Losować będę ja w sposób tradycyjny - karteczki z nickami i pudełko :) (nie potrafię sobie odmówić tej przyjemności)
Osoby niepełnoletnie powinny mieć zgodę rodziców na udział w zabawie.
Rozdanie tylko na terenie Polski.
Zwycięzca zobowiązuje się do napisania i wysłania mi recenzji wygranych kosmetyków, tak żebym mogła dodać notatkę na bloga!

Żeby wziąć udział MUSISZ być publicznym obserwatorem mojego bloga (przez GFC) (1 los)


Dodatkowe losy można zdobyć:

- umieszczając na swoim blogu notatkę ze zdjęciem o moim rozdaniu (1 los)
- umieszczając na swoim blogu zdjęcie mojego rozdania z linkiem do niego w bocznym panelu (1 los)
- dodając mojego bloga do blogrolla (1 los)
- pisząc w komentarzu TRZY uwagi, sugestie dotyczące mojego bloga (1 los)
- pisząc w komentarzu co chciałybyście wygrać w następnym rozdaniu, ale piszcie tylko rzeczy dla mnie ‘osiągalne’ po które mogę pójść do drogerii - ja sama bym chciała mieć lakiery China Glaze, palety Sleeka czy mazidła z The Body Shop... ale póki co nie mam więc i Wam ich nie ufunduję ;) (1 los)

Jak widzicie do zdobycia jest 6 losów, zgłaszajcie się w komentarzach poniżej, a tutaj macie formularz który należy skopiować:


Obserwuję jako: ...

Mój email: ...
Notatka o rozdaniu: Tak/Nie (link)
Zdjęcie z rozdaniem: Tak/Nie (link)
Blogroll: Tak/Nie (link)
Moje uwagi, sugestie:
- ...
- ...
- ...
W następnym rozdaniu chciałabym wylosować: ...


Proste? Proste. :)

piątek, 16 września 2011

Golden Rose Paris nr 230 + tagi

Dzisiaj mam Wam do pokazania lakier Golden Rose nr 230 z serii Paris. Lakier zamknięty jest w trójkątnej buteleczce ze złotą zakrętką, przypominać ma wyglądem wieżę Eiffla. Mieści w sobie 11 ml.

Jego zawrotna cena to 5zł :)

Kolor można określić jako morski czy niebieskozielony, nie ma żadnych drobinek - jest kremowy i lśniący.

Na zdjęciach poniżej mam nałożone dwie warstwy lakieru, niestety nie dało to pełnego krycia, potrzebne są do tego 3 warstwy. Maluje się nim całkiem ok, pędzelek jest wąski i okrągły. Co do tego jak lakier wysycha to ciężko mi się wypowiedzieć - użyłam przyspieszacza.

Trwałość? Raczej kiepska, ale nie wymagam nie wiadomo czego od lakieru za 5zł. Na trzeci dzień miałam lekko starte końcówki i 3 małe odpryski. 



Szkoda było mi go zmywać, bo uważam że jego kolor jest po prostu śliczny więc korzystając z tego, że nie mogłam zasnąć domalowałam sobie drobne kwiatuszki żółto-czerwone z ciemnoczerwonymi środkami. Zależało mi na efekcie namalowanych kwiatów i byłam całkiem zadowolona :) Całość malowałam moją niby-sondą z zestawu pędzli. Niestety dnia czwartego spędziłam sporo czasu w kuchni czego efektem był ‘francuski’ na moich końcówkach paznokci :PP Nie miałam problemów ze zmyciem lakieru.







A teraz przejdźmy do TAGów.

Tag nr 1 na temat mnie:
 
Zostałam otagowana przez Rinę (
http://alfabeturody.blogspot.com/)

Zasady:

1. Napisz kto przekazał Ci nagrodę, podaj linka;
2. Napisz 7 rzeczy o sobie;
3. Odpowiedz na poniższe pytania;
4. Przekaż nagrodę 10 innym blogom.

7 faktów o mnie: 

1. Mam 153cm wzrostu co mnie strasznie wkurza! Zazdroszczę wszystkim w koło centymetrów :P


2. Uwielbiam zdrapywać lakier z paznokci (nie bijcie!). Robię to notorycznie, choć wiem, że to zabójstwo dla moich pazurków...


3. Ubóstwiam Rihannę <3 Kocham wszystkie jej piosenki poza Umbrellą (ella, ella, e, e, e, ee - masakra!) :D


4. ZAWSZE śpię w skarpetkach ;P nie potrafiłabym zasnąć bez.


5. Mam lodowate dłonie - nieważne czy to lato czy zima, one nigdy nie chcą być ciepłe. Dlatego też latem w duży skwar służę wszystkim za ochładzacz :P Denerwuje mnie to bo moje dłonie zazwyczaj mają straszny fioletowy (w porywach czerwony) kolor. Podobno żeby temu zaradzić trzeba dużo jeść, ale ja niejadek jestem.


6. Jestem bałaganiarą, żyję w chaosie (ale zawsze wiem gdzie co jest!).


7. Zapuszczam włosy do ślubu :) to moja jedyna motywacja, bo ogólnie uwielbiam krótkie asymetryczne fryzury ‘z pazurem’



Pytania i odpowiedzi:


Twój ulubiony kolor?

Ciemny róż - amarantowy w zasadzie, no i ogólnie to mam szał na rudy kolorek.

Ulubiona piosenka?

Celine Dion - I Surrender. Oprócz tego jeszcze Faith Hill - There You’ll Be, Nightwish - Wish I Had An Angel i The Rasmus feat Anette Olzon - October & April.

Nazwa ukochanego deseru? 
Oj wiele :D W tej chwili myślę o serniku na zimno i soczystym arbuzie.

 

Co Cię najbardziej wkurza?

Jak mam okres to wszystko :P

Gdy jest Ci smutno?

Nie lubię się nikomu żalić, więc płaczę w poduszkę albo rysuję (lub wszystko naraz).

Ulubione zwierzę?

Kotek :) Choć ja w ogóle lubię zwierzęta. Dzień spędzony w Zoo to dla mnie największa nagroda.

Czarny czy biały?

Zdecydowanie czarny.

Twój największy lęk? 

Zostać sama? 
 

Twoja najlepsza cecha?

Dobre serce, tak myślę :)

Codzienna postawa?

Dasz radę!

Czym jest perfekcja?

Dążeniem do doskonałości.

Grzeszna przyjemność?

ON wie ;)


Drugi TAG: Letni Projekt Denko



Zostałam otagowana przez Alę (http://aleetzya.blogspot.com/)


Zasady:

1. Umieść obrazek "letni projekt denko"
2. Wymień 10 kosmetyków tego lata: 3 do twarzy, 3 do ciała, 3 kolorowe  + 1 dowolny (możesz dodać ich zdjęcia i     krótką recenzję)
3. Powiedz, kto Cię otagował – podaj link do kanału
4. OTAGuj 10 blogów tym TAGiem, podaj do nich linki
5. Poinformuj blogi o otagowaniu :)


Kosmetyki do twarzy:
1. Krem-żel Anew Aqua Youth od Avon - fajny nawilżający żelik do twarzy. Ani nie tłusty ani nie klejący, dla mnie w sam raz.
2. Antytrądzikowy tonik matujący z arbuzem Perfecta (DAX) - dobrze oczyszcza twarz, matuje ją i się nie klei. Mam dzięki niemu mniej syfków.
3. Maseczka głęboko oczyszczająca z zieloną glinką DAX - zakochałam się w niej, ale recenzja będzie kiedy indziej.

Kosmetyki do ciała:
1. Serum antycellulitowe Eveline Slim Extreme 3D - ujędrniło mi pupę i zniwelowało część cellulitu. Moja mama stosowała bardzo regularnie i zgubiła kilka cm w obwodzie ud także rewelacja :) uwielbiam to uczucie chłodzenia.
2. Masło do ciała Tutti Frutti cynamon i karmel od Farmony - opisywałam już wcześniej. Ma boski zapach i fajnie nawilża.
3. Zmiękczający krem do pięt Foot Works od Avon - moje stopy po nim są gładkie i nawilżone. Razem z innymi kosmetykami uratował mi stopy i mogłam bezwstydnie paradować w sandałkach :P

Kosmetyki kolorowe:
1. Szminka Colordisiac w kolorze Can’t Resist Coral od Avon - bardzo modny tego lata koralowy kolor przyciągający spojrzenia :D
2. Róż do policzków Soft Plum od Avon. Zakochałam się w nim! Zakończyłam romans z bronzerem na rzecz delikatnych, dziewczęcych policzków :)
3. Błyszczyk Barry M - ajj niestety starł się jego numer. Kolor to taki ‘róż barbie’. Dobrze trzyma się na ustach i ma boski zapach!

Oprócz tego hitem lata były dla mnie wszelkiego rodzaju kredki do oczu. Wcześniej się z nimi nie lubiłam, a teraz pokochałam. Mogą być świetnym i szybkim makijażem oka, lub też cudownym uzupełnieniem dla cieni. Notorycznie nadużywam koloru czarnego i białego.


Nie jestem pewna kto już brał udział w tej zabawie ale typuję:

http://www.niecierpek.blogspot.com/
http://discovermynails.blogspot.com/
http://moodhomme-kosmeetika.blogspot.com/

czwartek, 15 września 2011

Moje manicurowe pomoce...

Na początek przepraszam za dłuższą nieobecność - staram się spędzić z narzeczonym jak najwięcej czasu zanim trzeba będzie wracać na uczelnię :)) Niestety kilku z moich stylizacji Wam nie pokażę - nie miałam aparatu ze sobą w ostatnim czasie :(

Dzisiaj chciałam Wam pokazać moje akcesoria, których używam przy zdobieniu paznokci.
Jestem w posiadaniu szesnastu różnych pędzelków. Kupiłam je na allegro za zawrotną kwotę 20zł :P
Są całkiem niezłe, w zasadzie jeszcze wszystkich nie używałam bo nie było takiej potrzeby. Opakowanie było niefunkcjonalne więc trzymam je luzem w moim lakierowym pudle. Pędzelki miały też gumowe osłonki, ale ich też się pozbyłam ;) Minus jest w zasadzie jeden - schodzi z nich emalia, którą są pomalowane (pod wpływem zmywacza, którym je czyszczę).


W komplecie jest:
- pięć cienkich pędzelków, to głównie nimi się posługuję. Każdy jest innej grubości, jeden ma poręczną grubszą rączkę, ten ostatni jest wygięty,
- siedem grubszych pędzelków. Mój ulubiony to ten ciemny. Rzadko ich używam bo nadają się głównie do paznokci żelowych,
- dwa wachlarzyki. Ja nimi nakładam sypki brokat, a może macie dla nich inne zastosowanie?
- sonda do nakładania ozdób. No w zasadzie to nie sonda (nie ma na końcu kulki, jest bardziej podłużna) ale to mój ulubiony przyrząd. Używam go właśnie jako sondy (poniżej będą też inne przedmioty których można użyć w ten sposób), również jako pędzelka i w ogóle - to mój ulubieniec z całego zestawu :)))




No to może teraz kilka stylizacji moimi pędzelkami (na palcu treningowym :D )


Brokat
Czarno-złote wzorki
Kolorowa folia
Trójkąty
Czarno-srebrne maziaje plus czerwone kropy
Płomienie
Panterka, zielona na niebieskim tle
Zebra na niebiesko-różowym tle
Pomarańczowy frencz plus serca z fimo




Poniżej moje dodatkowe akcesoria:
- kieliszek + wykałaczki, do robienia paznokci na wodzie
- gąbeczka, do cieniowania kolorów na paznokciach
- szpilka z dużą główką i wsuwka zakończona kulką - właśnie tych przedmiotów można z powodzeniem użyć jako sondy, ja tak robię :)
Zabrakło tu jeszcze taśmy izolacyjnej i mnóstwa ozdób do paznokci (fimo, brokaty itd)



A na koniec świeże zakupy :)
- lakier Catrice nr 250 I Sea You!
- lakier Catrice nr 350 Hip Queens Wear Blue Jeans!
- cienie Sensique z nowej kolekcji Oriental Dream nr 132 Autumn Tuliptree
- lakier Golden Rose z serii Paris nr 230
- koszyczek-misiek, jeszcze nie mam pomysłu co do niego powkładać :P




Zaglądajcie w weekend - zrobię moje pierwsze rozdanie! :)