Wczoraj po drodze zaszłam do Natury po kilka potrzebnych rzeczy. Jestem z siebie dumna, że wzięłam tylko to co potrzebowałam ;D Tak więc zakupiłam:
- Naturalny krem oliwkowy do cery suchej i normalnej z Ziaji. Mimo cery tłustej kilka rzeczy podziałało na mnie kiepsko i potrzebowałam kremiku na noc do powalczenia z przesuszoną buzią. Krem jest gęsty, tłusty i pięknie pachnie delikatną oliwką :) Koszt to 4,99 zł za 50ml
- Szafirowy pilnik do paznokci firmy Miller za 9,49 zł. Jeszcze nie wiem czy się polubimy, ale myślę, że tak bo kupiłam go głownie po to żeby móc robić manicure mojemu Mężczyźnie (moje bloczki nie bardzo się nadają do opiłowania). Tak, tak drogie Panie robię mu manicure :P Kiedyś koleżanka opowiadała, że robi swojemu lubemu, więc zaproponowałam mojemu. Na początku się oburzył, ale jak już go przekonałam to był zadowolony i jak jest zmęczony/ w złym humorze to podsuwa mi łapki żebym coś z nimi zrobiła :)
- Balsam do ust Carmex w sztyfcie. Naczytałam się wiele opinii o Carmexie (pozytywnych) więc kupiłam, żeby już nie obgryzać skórek na ustach. Nie jestem niestety zachwycona. Mam klasyczny sztyft i jego zapach jest taki sobie, jakby ziołowy. Jest miękki i porządnie rozsmarowuje się na ustach. Po aplikacji czuć mrowienie i właśnie nie jestem przekonana czy mi się to spodoba jeśli będę go używać w chłodniejsze dni. Mrowienie czuć cały czas od aplikacji aż do zjedzenia balsamu ;P Jednak będę go używać i jeśli spełni swoje nawilżające zadanie to dam Wam znać. Kosztował 9,99 zł.
Zdjęć brak, bo aparatu brak :P
Mam dzisiaj jeszcze sporo do zrobienia. Muszę spakować kosmetyki Avonu dla klientek (dzisiaj paczka mi przyszła), wymyśliłam sobie przemeblowanie i zaraz je będę uskuteczniać z tatą i chciałam jeszcze dziś odwiedzić Narzeczonego :)
Dodam jeszcze kilka zdjęć z zaobserwowanym przeze mnie w tym miesiącu trendem, a mianowicie długimi skarpetami. Zauważyłam we Wrocławiu sporo dziewczyn noszących krótkie spódniczki i do nich właśnie takie słodkie długie skarpetki. Wygląda to fajnie, ale wg mnie sprawdzi się tylko u wysokich i szczupłych dziewczyn.
Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony pinger.pl |
Obiecuję się poprawić i dodać w końcu jakiś manicure, jak tylko coś zmaluję :) Aaa i muszę Wam powiedzieć, że zrobiłam sobie spóźniony prezent urodzinowy i zamówiłam lakiery China Glaze ^^ Ciao! :*