Na początek delikatny i dziewczęcy mani z różyczkami :) Zrobiłam go sobie ostatnio na wizytę z rodzicami u przyszłych teściów :P Na kciuku i serdecznym jasny miętowy kolorek (produkcja własna) i różyczki robione z 6 różnych lakierów. W zasadzie nic trudnego - ot takie maziajki. Na reszcie palców jasnoszary wpadający w róż kolor (produkcja własna) i cienkie różowe paseczki (a jakże - produkcja własna :D). Niestety szczerze powiem, że te lakiery mieszane słabo się trzymały na paznokciach, wykruszały się (mimo top coatu). Były robione na białym lakierze z Inglota.
Podobają się?
Podobają się?
Jejku zrobiłaś sama te cudne różyczki?? przepiękne! miałaś taki cieniutki pędzelek?
OdpowiedzUsuństrasznie mi się podoba :)
sama te różyczki stworzyłaś?????
OdpowiedzUsuńzazdroszczę talentu :P
świetne!!!
OdpowiedzUsuńcudne!! nawet paseczki są;)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny efekt! Szkoda, że moja cierpliwość skończyłaby się najprawdopodobniej na jednym paznokciu... :D
OdpowiedzUsuńPiękne te kwiatuszki, myślałam, że to naklejki:)
OdpowiedzUsuń