Dzisiaj pokażę mani w którym się zakochałam! Zazwyczaj nie przepadam za kolorem niebieskim ale dla takich pazurków mogę zrobić wyjątek :D Mani robiony na wodzie, w całości na lakierach avonowych: Vintage Blue (ale dolałam do niego trochę ciemniejszych kolorów), Blue Shock oraz Blue Flare (już go nie ma w ofercie).
Co do poprzedniego posta: zrobienie takich różyczek jest proste - to tylko takie kolorowe ciapki, sama robiłam je pierwszy raz. Pędzelków do robienia mani mam cały komplet, kiedyś obfociam, choć akurat róże robiłam starym pędzelkiem z jakiegoś lakieru, nawet nie był bardzo cienki.
piątek, 19 sierpnia 2011
4 komentarze:
Zapraszam do komentowania! Niestety nie jest to miejsce na wasz spam i takie komentarze będę usuwać. Nie piszcie 'zapraszam do mnie' bo i tak zaglądam do każdego kto się udzieli na moim blogu :) Jeśli chcesz żebym obserwowała Twój blog to najpierw zacznij obserwować mój ;)
Z góry serdecznie dziękuję za wszystkie miłe słowa, odpowiedzi na Wasze pytania umieszczę poniżej. Buźka! ;*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wow ;D super!!! podziwiam, że Ci sie chce bawic z ta metoda.. ja to zrobiłam raz i mam dosyć :D ale efekt prześwietny!
OdpowiedzUsuńA ja się cierpliwie uczę tej metody :)
OdpowiedzUsuńAle fajniutkie one są... Ja 2 razy prbowałam i jakoś mi nie wychodziło;(
OdpowiedzUsuńja próbowałam dużo razy,oglądałam filmiki na youtube i jakoś mi idzie. Całkiem fajnie się to robi na lakierach avonowych, na innych jest ciężej ;/
OdpowiedzUsuń