Cześć Kochane!
Chciałam ogłosić (w końcu) rozdanie dla Was :)
Chciałam ogłosić (w końcu) rozdanie dla Was :)
Nagrody będą 4: za miejsce pierwsze oraz drugie (losowanie), a także jedna nagroda dla osób udzielających się na blogu. Ostatnia nagroda powędruje do osoby, która udzieli najlepszej odpowiedzi na zadane pytanie.
Zobaczcie co możecie zgarnąć:
Miejsce pierwsze:
- Cienie w kredce Max Factor Smoky Eye Effect - Onyx Smoke,
- Szminka w pisaku Max Factor Lipfinity Lasting Lip Tint - nr 03,
- Błyszczyk Collection 2000 Lock No Hold - nr 1 Body Pop,
- Paletka czterech róży do policzków Collection 2000 Shimmer Shades - nr 2 Blushalicious,
- Cień Loreal Color Infaillible - nr 05 Purple Obsession.
Miejsce drugie:
- Cienie w kredce Max Factor Smoky Eye Effect - Silver Storm,
- Błyszczyk Collection 2000 Lock No Hold - nr 3 Rock Steady,
- Paletka rozświetlaczy/cieni Collection 2000 Shimmer Shades - nr 1 Way To Glow (zeswatchowana).
Nagrodą dla osób uczestniczących w życiu bloga oraz nagrodą za najlepszą odpowiedź będzie NIESPODZIANKA :) Sama jeszcze nie wiem co to będzie, ale myślę, że pozwolę wygranym osobom na wybranie sobie prezentu!
Zasady rozdania:
- udział mogą brać tylko osoby prowadzące bloga (nie musi być to blog na blogspocie)!
- aby wziąć udział odpowiedz na pytanie: Co najbardziej podoba Ci się we wszechobecnym (choć dopiero zaczynającym się) przedświątecznym szaleństwie? Odnajdujesz się w nim? A co Ci się nie podoba?
- aby wziąć udział odpowiedz na pytanie: Co najbardziej podoba Ci się we wszechobecnym (choć dopiero zaczynającym się) przedświątecznym szaleństwie? Odnajdujesz się w nim? A co Ci się nie podoba?
- musisz być osobą pełnoletnią, albo mieć zgodę rodziców na udział w zabawie,
- osoby prowadzące bloga tylko o rozdaniach będę wykluczone,
- nagrody wysyłam tylko na terenie Polski,
- po rozlosowaniu nagród na maile z adresem wysyłki czekam 3 dni, następnie losuję ponownie.
- rozdanie trwa do 16 grudnia, do godz. 23:59.
Jak zdobyć losy:
- musisz być publicznym obserwatorem tego bloga, podaj nazwę pod którą obserwujesz oraz maila (1 los),
- musisz odpowiedzieć na zadane wyżej pytanie (1 los),
- możesz dodać ten blog do blogrolla, podaj link (2 losy),
- możesz dodać info na swoim blogu o moim rozdaniu ze zdjęciem nagród i linkiem do rozdania, podaj link (2 losy)
- możesz dodać na swoim blogu zdjęcie nagród w panelu bocznym z linkiem odsyłającym do rozdania, podaj link (1 los).
Jak widać można zgarnąć łącznie 7 losów, żeby wziąć udział w losowaniu dwóch nagród.
Osoby, które uczestniczą w życiu bloga wezmą udział w dodatkowym losowaniu nagrody niespodzianki. Sama wybiorę te osoby (po prostu zobaczę, kto udziela się w komentarzach).
Z moim mężczyzną wytypujemy też osobę, której odpowiedź na pytanie spodoba się nam najbardziej i do niej też powędruje nagroda niespodzianka :)
Jak widzicie teoretycznie macie szansę na aż 3 nagrody!! Powodzenia!
Obserwuję jako Bzeltynka, nr4@o2.pl, jesteś w blogrollu na www.bzeltynka.blogspot.com :) Najbardziej podoba mi się kupowanie prezentów (wiem, to Mikołaj albo Gwiazdka, Aniołek, Dzieciątko itd przynoszą, ale ja pomagam :P ). Lubię się zastanawiać co komu sprawi przyjemność, dlatego zabieram się za to na poważnie już w październiku. I to się wiąże ze sprawą, która mi się nie podoba - to wszystko zżera dużo kasy i w sumie dlatego zaczynam kupować prezenty tak wcześnie. Bo chcę spełnić jakieś marzenie każdego członka rodziny, a że trochę nas jest, to muszę się nieźle nakombinować, także finansowo. Ale dla widoku szczęśliwych osob przy choince mogę sobie od ust odejmować, co tam :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Ev, mój mail to carpediem91@o2.pl
OdpowiedzUsuńJesteś u mnie w blogrollu: http://kotwkosmetyczce.blogspot.com/
Informacja na blogu o rozdaniu: http://kotwkosmetyczce.blogspot.com/p/rozdania.html
Odpowiedź na pytanie: Wszechobecne przedświąteczne szaleństwo na zmianę to doprowadza mnie do pasji, to znów do zachwytów. W tym roku, choć szał dopiero się zaczyna, zdecydowanie opanowuje mnie powoli zachwyt. Co najbardziej mi się podoba? Kolory, dźwięki, zapachy... Kolory, bo są wyjątkowe, przepiękne - złoto, czerwień, zieleń i biel - chyba najszlachetniejsze ze wszystkich kolorów, ocieplą każdy kąt i każdy wizerunek. Dźwięki - skrzypiący śnieg, angielskie kolędy... Zapachy - pieczone pierniczki, przyprawy korzenne, wanilia, gorąca herbata z miodem... Krótko mówiąc, przed i w trakcie świąt dla naszych zmysłów szykuje się wszystko to, co najlepsze!
Wiadomo jednak, że w życiu nie jest tylko i wyłącznie kolorowo. W powyższej części odpowiedzi celowo ominęłam bury kolor topniejącego śniegu, pośpiech i gwar centrów handlowych. Jednak święta to wyjątkowy czas, kiedy warto skupić się na nadchodzących najpiękniejszych chwilach w roku i spróbować zapomnieć o wszystkich nieprzyjemnych czynnikach dookoła, a doceniać i przeżywać tylko te najwspanialsze :)
obserwuję jako adrianna (adastrzyza@gmail.com)
OdpowiedzUsuńblogroll: http://duzaatakamala.blogspot.com/
notka: http://duzaatakamala.blogspot.com/2011/07/rozdania-ale-sie-uzbierao.html
Szaleństwo świąteczne lubię bardzo - śnieg, pyszna herbatka z "Last christmas" w tle, chodzenie po sklepach w poszukiwaniu tego idealnego prezentu (z jednej strony zmora, z drugiej przyjemność :), wspólne spędzanie czasu z rodziną. Dla mnie zima to romantyczny czas - pełne ciepła i zapachu wieczory, chłodne poranki. Ale całą tą otoczkę "magii świąt" zabiera mi komercja w mediach, sklepach - jeszcze nie dogasły znicze a już choinki! Bombki, światełka, brokat... Za dużo, za głośno, za szybko. Dla mnie atmosfera świąt wyczuwalna jest w okolicach mikołajek a nie na początku listopada! Na razie czuję natłok ze wszystkich stron, dlatego piję moją ulubioną zimową herbatkę o smaku migdałowo-wiśniowy w domu i cieszę się, że mój odtwarzacz nie puszcza jeszcze okołoświątecznych hitów.
Ja pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim, bo bloga na blospocie nie mam :)
OdpowiedzUsuńChyba, że własny na onecie - nie o kosmetykach też się liczy? Pozdrawiam i czekam na odpowiedź :) Link do niego można znaleźć na moim profilu.
OdpowiedzUsuńobserwuje jako: skazana2
OdpowiedzUsuńskazana@amorki.pl
link do notki: http://justmemyselfandi-skazana2.blogspot.com/2011/11/po-duzszej-przerwie.html
Najbardziej w świętach lubie...ubieranie choinki, bo jestem w domu najmłodsza i to mi przypada ten zwyczaj ale robie to z wielką przyjemnosci i to ok. tydzień przed świętami ;)
lubie też odwiedziny kolędników, mieszkam w malutkiej wiosce na południu Polski i tutaj bardzo ważne są te odwiedziny, sama kiedyś byłam ministrantką i mimo wszechogariającego zimna chętnia w tym uczestniczyłam i ciepło to wspominam (równiez przez różne łakocie i słodycze które dostawałyśmy od domowników. Nie kryje też zadowolenia z przygotowywania wraz z mamą wieczerzy wigilijnej, której zapach budził mnie już z samego rana i nie pozwalał na wylegiwanie się w łóżku. Jak każdy chyba uwielbiam również spotkania z bliskimi, bo od 2 lat spedzamy wigilie tylko z mama i bratem (siostra się wyprowadziła i mieszka na stałe za granicą) i czasami doskwiera nam samotnośc... ale od czego sa prezenty na które każdy czeka w oczekiwaniu! ;D
Zgłaszam się:)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Na Krawędzi
e-mail:nk_nakrawedzi@o2.pl
info o rozdaniu:
http://nk-naturalkiller.blogspot.com/p/rozdania.html
mam Cię w blogrollu:
http://nk-naturalkiller.blogspot.com/
Przedświateczne szaleństwo? gdzie? chyba głównie blogerki wyczekują świąt z czerwonymi czwartkami, bo nie widzę u siebie w mieście przedświątecznej atmosfery. Ludzi odnajduje radość w bieganiu po sklepach, a ja w tym czasie wyczekuję po prostu wolnego..
Klaudia - już poprawiłam warunki i oczywiście mając bloga w innym serwisie możesz wziąć udział! :]
OdpowiedzUsuńzgłaszam się, fresz0, fresz@vp.pl
OdpowiedzUsuńjesteś w blogrollu: http://fresz0.blogspot.com/
w świętach najbardziej lubię odpoczynek w domu pełnym zapachów, zima to zawsze okres ciepła i romantyzmu. Lubię usiąść z kubkiem gorącej herbaty i patrzeć na spadające płatki śniegu. Lubię wieczory pod kocem i pieeeerogi! ;) kocham zakupy i wybieranie prezentów - galerie handlowe są zawsze pełne ludzi i "pachną" świętami. A nie lubię chyba tylko przedświątecznego sprzątania.:> Pozdrawiam.
- obserwuję jako moniaaa
OdpowiedzUsuńmoniaaac@gmail.com
Może zacznę od tego co mi się nie podoba w tym szaleństwie. Nie lubię tego, że w niektórych sklepach zaczyna się ono już nawet przed 1 listopada. W ogóle uważam, że mikołaje, choinki i inne ozdoby (nie asortyment, tylko ozdoby) powinny się pojawiać na 2 tygodnie przed świetami (najwcześniej!).
Podoba mi się to, że wszystkiego jest wszędzie mnóstwo. Uwielbiam szał zakupowy przed świętami, uwielbiam patrzeć jak ludzie się tłoczą w kolejkach i kupują prezenty, które ja kompletuje przez cały rok (te, które nie mają dat ważności rzecz jasna:P). Czy się odnajduję. Raczej tak. Chociaż nie zawsze mi się to podoba.
- mam Cię w blogrollu na damski-swiat.blogspot.com
- mam Cię również w panelu bocznym na tym samym blogu/.
Obserwuję Cię jako Natallie.
OdpowiedzUsuńMail: naattkaa@o2.pl
Blogroll: Nie
Notka: http://natalliem.blogspot.com/2011/11/50-post-i-pytanie-do-was-rozdania.html
Panel boczny: Nie
W szaleństwie przedświątecznym najbardziej podoba mi się... wiele rzeczy. Śliczne są świąteczne ozdoby w sklepach, halach, galeriach czy pasażach, które już zaczęły się pojawiać. Domowa krzątanina - "Wysprzątaj to, wysprzątaj tamto, dokup to... Niech rodzinka zobaczy, że mamy cudny domek :)". Oczywiście uwielbiam także manię zakupów - "Jeszcze torebka dla cioci, kosmetyki dla kuzynki, no i jeszcze mini-prezent dla siebie". Miła atmosfera - jak to wszyscy próbują się pogodzić, chodzą do spowiedzi, robią sobie prezenty. Plus dla kosmetycznych bloggerek na święta jest taki, że wiele kosmetyków jest przecenionych, a także są specjalne limitki świąteczne ;) Czego nie lubię w przed-świątecznym szaleństwie ? Tłoków z sklepach, mnóstwa kolejek, zatarasowanych ulic, opóźnienia poczty... Ale cóż, dla wielu przyjemności warto :)
Obserwuję jako Izabela, mam Cię w blogrollu na bellitkaa@blogspot.com, mój email to bellitkaa@gmail.com
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się klimat jaki się zaczyna wytwarzać, ludzie są serdeczniejsi dla siebie. Będziemy miały dużo czasu dla swoich bliskich, na spotkania z dawnymi znajomymi. Podobają mi się również przeróżne świecidełka, które zaczynają się pojawiać w ogromnych ilościach dookoła nas.
Z drugiej strony nie lubię tego przepychu oraz tego, że ludzie przestają zauważać całej istoty świąt i skupiają się jedynie na tym, by wszystko wyglądało najpiękniej i smakowało najlepiej.
Pozdrawiam!
Witam :)
OdpowiedzUsuń- w przedświątecznym szaleństwie lubię całą magiczną atmosferę, kupowanie prezentów i czas oczekiwania na święta i zjazdu rodziny :)
- obserwuję jako ~~Lila~~
- mój blog- http://kufereklili.blogspot.com/
- mam Cię w swoim blogrollu- link powyżej
- mój mail- jrejzerewicz@gmail.com
pozdrawiam :)
Obserwuję jako Kosmetykomania
OdpowiedzUsuńagusia7791@o2.pl
blogroll agusia77.blogspot.com
W okresie przedświątecznym uwielbiam:
reklamy w telewizji - tez zabawki są super! Od razu mi się przypomina, jak byłam mała, chciałam mieć każdą reklamowaną zabawkę i pisałam list do świętego Mikołaja na 2-3 strony :D
- kupowanie prezentów - w sklepach wyprzedaże, masa pierdołek, ozdoby. Poza tym świąteczne zestawy kosmetyków - można łapnąć coś dla siebie :D takie zestawy są tańsze :D
- gotowanie - cała kuchnia moja, jednocześnie piekę, gotuję :D zawsze miesiąc wcześniej wiem już co ugotuję. Obowiązkowo co rok smażony mintaj wsadzony w ocet, sałatki, bigos, w ciągu roku nie chce mi się gotować takich potraw, które na święta po prostu muszą być!
- opłatek - nie lubię się nim dzielić i wymyślać każdemu życzeń na siłe, ale uwielbiam zjadać
- mój chłopak co rok przebiera się za gwiazdora, idziemy do piwnicy i tam pomagam mu się ubrać, wkłada prezenty do worka, dzwoni dzwonkiem, a później wszyscy się śmieją :D płaczą ze śmiechu :D tylko mała Ala patrzy wielkimi oczkami :)
- prezenty :D;D - lubię je dawać, ale dostawać lubię jeszcze bardziej :)
- Ho ho ho! - uwielbiam gwiazdory z czekolady, pierniki w kształcie bałwanów.
- choinka - prawie zapomniałam o najważniejszym! Choinkę u nas w domu zawsze ubieram ja :D od zawsze :) jak byłam mała robiłam sama ozdoby, ok albo 2 lata temu je znalazłam, jakie one były brzydkie :P teraz powieszam tylko kupne ozdoby :)
Lubię w świętach wszystko :) jest zimno, ale za to taka miła atmosfera :) przez ten komentarz już nie mogę doczekać się świąt :)
obserwuję jako Pikletka
OdpowiedzUsuńblogmara@vp.pl
mam cię w blogrollu i umieściłam baner ( pikletka.blogspot.com)
notka: http://pikletka.blogspot.com/2011/11/rozdania-do-1611.html
odpowiedź na pytanie: nic mi się podoba, jest to stanowczo za wcześnie
nie odnajduję się, dopiero co zaczęła się jesień, a tutaj śnieg, choinki, bombki, takie rzeczy dopiero powinny być w grudniu a nie w październiku. nie podoba mi się to, że rzeczy świąteczne w październiku są po prostu beznadziejne, najróżniejsze ozdóbki, nie rozumiem tego
pozdrawiam
zgłaszam się!
OdpowiedzUsuń- obserwuję jako Let's Talk Beauty
- mam Cię w blogrollu http://zjemtowszystko.blogspot.com/
- baner w pasku bocznym http://zjemtowszystko.blogspot.com/
mail: letstalkbeauty.blogspot@gmail.com
Czy lubię przedświąteczne szaleństwo? No jasne! O ile nie zaczyna się zbyt wcześnie. Ustawianie w supermarketach choinek zaraz po ściągnięciu z półek zniczy, jest przesadą, ale w sumie w tym momencie już słucham świątecznym piosenek. I to właśnie lubię najbardziej! Odkąd w poniedziałkowe przedpołudnie, przechodząc przez wrocławski Rynek zobaczyłam, że panowie technicy rozwieszają już świąteczne girlandy, wszystko mi zajaśniało w głowie! Pobiegłam do domu i włączyłam sobie piosenkę Wham- Last Christmas. No klasyka przecież. I tak do wieczora, Bardzo głośno. Do tego Mariah Carey i jest cacy ;)
Dzisiaj z kolei widziałam, że ustawiają już chatki na jarmark świąteczny! I to już był koniec. Od razu odżyły we mnie wspomnienia sprzed dwóch lat- właśnie gdzieś pośród tych chatek spotykałam się pierwszy raz z moim obecnym Chłopakiem. No a taki klimat sprzyja miłości przecież bardzo. Wspólne oglądanie tych wszystkich gadżetów, ozdób, objadanie się smakołykami, śnieg, masa światełek.... Eh jakże było pięknie ;)
I nie, nie czekam na prezenty. Lubię po prostu samą atmosferę, jest po prostu miło! Jakoś tak przyjaźnie, wszyscy się śmieją. i To jest fajne w tym wszystkim!
pozdrawiam :)
To i ja się zgłoszę :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Klaudia Joanna Julia.
e-mail: klaudia121121@wp.pl
Notka tutaj: http://klaudia-b.blog.onet.pl/Diaanusek-rozdaje,2,ID439870332,n
Oczywiście, że lubię przedświąteczne szaleństwo :) Zarówno w sklepach jak i w domu :> Na pewno gdy znajdę czas w święta opiszę to na swoim blogu :)
Uwielbiam zapach ciast świątecznych, jedzenia, choinki, to wszystko razem tworzy taki niezapomniany klimat, świąt, prawda? Niemniej jednak najważniejsze jest bycie w gronie rodzinnym, to sprawia taką największą radość.
Bardzo lubię też przechadzać się miastami, i sklepami w miasteczkach, już blisko samych świąt, tak wszystko tak pięknie wygląda świeci się :>
Nie lubię tzw. przerostu formy nad treścią. W obliczu tych wszystkich mikołajków, prezentów ludzie zapominają co tak naprawdę w świętach jest ważne, trzeba traktować to wszystko z umiarem.
Można też powiedzieć, że nie znoszę, ale to serdecznie nie znoszę świątecznych porządków :D grr.
Pozdrawiam serdecznie,
Klaudia
obserwuje jako Zofiana
OdpowiedzUsuńfocz@op.pl
notka http://zofiana.pinger.pl/m/8899873/rozdanie-przedswiateczne
W pewnym sensie lubię przedświąteczne szaleństwo, gdyz kojarzy mi sie z czasem oczekiwania na swieta oraz z procesem obdarowywania innych. Jednakze, w zwiazku z tym drazni mnie nadmierny konsumpcjonizm, pogon za najdrozszy prezentami itp.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Quera
OdpowiedzUsuńasiulkas26@interia.pl
notka: http://planet-quera.blogspot.com/p/rozdania-2.html
Mam Cię w blogrollu
Odpowiedź:
Uwielbiam przedświąteczne szaleństwo! Już jako dziecko kochałam przedświąteczne wycieczki z mamą do marketów, gdzie mama robiła zakupy, a mi pozwalała zostać na dziale z zabawkami. Czułam się tam jak ryba w wodzie. Teraz, gdy dorosłam, uwielbiam te choinki w sklepach, lampki na drzewach, a szczególnie ogródki przy domach jednorodzinnych. Zawsze stoi tam jakiś sympatyczny bałwanek, wkradający się przez okno mikołaj lub najzwyczajniej w świecie lampki na drzewach do mnie migają :) I oczywiście śnieg! Święta bez śniegu to jak nie święta. A ta atmosfera! Gdziekolwiek pójdę, wszyscy się uśmiechają, aż czuć radość w powietrzu. I to koniec pozytywnych aspektów świąt. Pogoń za co raz droższymi prezentami i dmuchane bałwanki i choinki pod koniec października doprowadzają mnie do szału. Święta są w grudniu, więc mają być w grudniu. Inaczej ta magia znika. Ogólnie uwielbiam święta :)
obserwuję jako yesiwantyouback
OdpowiedzUsuńyesiwantyouback6@wp.pl
mam Cię w blogrollu: www.yesiwantyouback.blogspot.com
Najbardziej w świątecznym szaleństwie lubię tą magię, która jest nie do opisania! Jeśli do tego jeszcze pada puszysty śnieg to jest w pełni bosko. Dodatkowo bardzo lubię w Wigilię lepić z babcią uszka, które zjadam w dużych ilościach jeszcze przed świąteczną kolacją :P ups! jakoś w tym roku bardziej chcę świąt niż zazwyczaj, nie wiem dlaczego :))
Zgłaszam się :)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako niecierpek
Mail: niecierpek.bloguje@gmail.com
Link do notki: http://niecierpek.blogspot.com/p/rozdania.html
Link do blogrolla: http://niecierpek.blogspot.com/
We wszechobecnym, świątecznym szaleństwie najbardziej podoba mi się zapach mandarynek. Kiedy zdejmuję ich skórkę, w powietrzu unosi się najpiękniejszy zapach na świecie :)
Obserwuje jako : misia;D
OdpowiedzUsuńe-meil :paaaulla@op.pl
Link do notki :http://officialblogpauline.blogspot.com/p/rozdania.html
link do blogrolla:http://officialblogpauline.blogspot.com
Najbardziej w świątecznym szaleństwie lubię tą magię która panuje w okół mnie i moich bliskich.Kocham też te potrawy które znajdują się na wigilijnym stole, i że razem z moją mamą mogę upichcić coś dobrego co wszyscy zjedzą ze smakiem.Lubię dostawać prezenty,jak też obdarowywać nimi moich bliskich.Nie lubię dzielić się opłatkiem,chodź chętnie go zjadam nie przepadam za tym.
Obserwuję jako pando-ra. Mail: ela_w18@op.pl Link do bloga: http://pando-ra-handmade.blogspot.com/ jesteś w blogrollu i banerek z linkiem w pasku bocznym:)
OdpowiedzUsuńW przedświątecznym szaleństwie lubię te nudne, ograne, powtarzające się świąteczne piosenki. "Last Christmas" w supermarkecie musi być:D Poza tym reklamę ze świątecznym tirem Coca-Coli. Uwielbiam!:)
I to są te elementy, które mnie porywają, bo generalnie nie przepadam za szaleństwem związanym z zakupami, z bombkami i choinkami już w listopadzie. Franciszkanin na adwentowym kazaniu powiedział kiedyś, że "grudzień (adwent), to ma być czas radosnego oczekiwania, ale bez szaleństw, bo gubi się święta w tym wszystkim. Żeby nie byś jak mąż kobiety, która już pojechała do szpitala rodzić, a on dalej lata po sklepach za śpioszkami:)" I pod tym się podpisuję rękami i nogami:)
Obserwuję: Katie222_1996
OdpowiedzUsuńKatie222_1996@o2.pl
Link do postu: http://autographs-katherine.blogspot.com/2011/11/jean-reno.html
Dodałam zdjęcie w panelu bocznym.
Najbardziej lubię wczesny szał w sklepach. Najlepiej jest w supermarketach, które są już miesiąc przed Świętami ozdobione. Gdy włączam telewizor uwielbiam oglądać reklamy świąteczne najlepiej Coca-Coli, ale te z T-Mobile czy Orange także są ok. Pewnie, że się odnajduję. Z resztą sama mam fioła na punkcie Świąt więc taka wczesna gorączka to dla mnie raj.
obserwuję jako axi_1099
OdpowiedzUsuńalex_1000@interia.pl
Lubię te przedświąteczne szaleństwo, bo to znak zbliżających się świąt. Zapach igliwia, światełka, kolędy-wszystko to jest super, ale nie może pojawić się za wcześnie. Wkurza mnie, gdy do 2 listopada wszędzie są znicze, a już 3 listopada wystawione choinki...o.O No i mam dosyć ciągłego słuchania w radiu "Last Christmas". Wszystko może się przejeść ;)
link: http://kres-czasu.mylog.pl/2011-11-22/kreska-_kredka_czy_eyelinerem_
obserwuję jako pesymistka13
OdpowiedzUsuńpesymistka13@o2.pl
jesteś w blogrollu: pesymistka13.blogspot.com
notka o rozdaniu: http://pesymistka13.blogspot.com/2011/11/rozdania_21.html
info w panelu bocznym: pesymistka13.blogspot.com
Kocham przedświąteczne szaleństwo. To najlepsze co może być. Kto nie lubi obdarowywać bliskich prezentami?? i widzieć ich radość z tego powodu.Kto nie lubi dostawać prezentów ? chyba wszyscy. I to czekanie i niewiadoma. Niespodzianki prosto z serca są najlepsze. U mnie święta łączą się z urodzinami - mam je 19.12 więc tym bardziej mam same pozytywne skojarzenia. Nie przeszkadza mi nawet atmosfera w sklepach, supermarketach - wiadomo nikt tłoku nie lubi, ale taki urok świąt. I moja ulubiona piosenka Last Christmas i reklama Coca Coli - nie można zapominać o Kevinie, bez którego święta by już nie były takie same :D Na te Święta czekam cały rok, uwielbiam zakupy, więc chodzenie po sklepach i wyszukiwanie prezentów czy ozdób świątecznych to dla mnie RAJ :):) Nie można tylko w tym całym szaleństwie zapomnieć o całym duchu tych świąt, o bliskich których już z nami nie ma i całej rodzinie - bo to jest najważniejsze - a reszta to tylko umilenie nam tych świąt.
Obserwuję jako Badzynka
OdpowiedzUsuńk_badzynska@op.pl
blogroll: www.badzynka.blogspot.com
W okresie przedświątecznym i w samych świętach uwielbiam ten klimat - piosenka Last Christmas to jest to. Lubię śnieg (którego chwilowo jeszcze nie ma), a także buszować po sklepach w poszukiwaniu prezentu dla najbliższych.
I ten zapach mandarynek i choinki, przyćmione światło lampek, cicha melodia kolęd.
I jedzonko :D
Obserwuję jako independentofother
OdpowiedzUsuńmail: monikacelmer@o2.pl
notka: http://independentofother.blogspot.com/2011/11/251111.html
Lubię te krzątanie się po domu w przygotowaniach świątecznych,jedzenie,które kusi zapachem,rozradowaną minę wszystkich domowników oraz niepewność małych dzieci czy przyjdzie do nich w tym roku święty Mikołaj
Obserwuje jako B A L B I N K A
OdpowiedzUsuńE-mail ec92@interia.pl
Info o rozdaniu znajduje się na blogu www.baalbinkaa.blogspot.com po lewej stronie.
Co najbardziej podoba Ci się we wszechobecnym (choć dopiero zaczynającym się) przedświątecznym szaleństwie? Odnajdujesz się w nim? A co Ci się nie podoba?
Nie potrafię się odnaleźć w tej przed(przed)świątecznym szaleństwie. Nie czuję jeszcze tego czegoś. Dla mnie jeszcze jest jesień, kolorowe liście, cieszę się tym co jest obecnie. Święta dopiero za miesiąc... Nie długo we wrześniu już zacznie się świąteczne szaleństwo. Kocham święta, kocham kiedy cała rodzina może zjeść wspólnie posiłek, kocham te kłótnie przed wigilią he he, kocham prezenty, ale tylko niespodzianki, jeśli wiem co dostane nie mam już takiej frajdy, a lubię czasem poczuć się jak dziecko :) Kocham miliony świecących lapeczek w całym mieście, mogłabym wtedy tak siedzieć na rynku i podziwiać ten piękny widok. Kocham śnieg który sprawia, że czuję święta. Lubię czekać, aż moje zwierzaki w końcu przemówią. Nie podoba mi się jednak, że dużo osób zaczyna robić ze świąt jakiś chwyt marketingowy... Zarabiać pieniądze, przyciągać ludzi do sklepow pięknymi wystawami...
Obserwuję jako Dinitte
OdpowiedzUsuńdinitte@gmail.com
Co najbardziej mi się podoba obecnie?
Oh chodzenie od sklepu do sklepu i wybieranie prezentów dla rodziny! Kredki do oczu dla mamy, szaliczek dla taty, a nawet przysmaki i zabawki dla kota i psa.
Przystrajanie domu różnymi ozdobami, kupowanie lampek. Nawet sprzątanie jest cudowne. Umilić je mogą kolędy które tak wspaniale nastrajają.
No i ciągłe rozmowy w stylu: "Co znajdzie się na twoim świątecznym stole", "W jakich kolorach przystrajasz choinkę".
Żyć nie umierać! ;)
w notce info o rozdaniu
http://dinitte.blogspot.com/2011/11/tag-subiektywny-przeglad-przystojniakow.html
Z boku bloga też się pojawi info ;) (możliwe że ciut później.)
Obserwuję jako Jyyli
OdpowiedzUsuńmail: jyylinka@gmail.com
jesteś w blogrollu na www.jyylinka.blogspot.com
Ja się zdecydowanie odnajduję w przedświątecznym szaleństwie :) Może nie biegam po sklepach z wywieszonym językiem (albo tylko mi się tak wydaje :D), ale jednak to lubię. Szczególnie ze względu na specyficzną atmosferę oczekiwania, za te przygotowania, które trzeba zacząć już na początku Adwentu. Uwielbiam też świąteczne dekoracje w mieście, pieczenie pierników, strojenie domu, myślenie o prezentach. Na dodatek w moim domu tylko raz w roku, w Wigilię, pojawiają się potrawy takie, jak drożdżowe pierogi z kapustą i grzybami, kapusta z grzybami solo czy perfekcyjny keks mojej mamy.
Po prostu kocham święta :)
Pozdrawiam :)
Zgłaszam się.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Essali
Mój mail: unceasing_love@wp.pl
Blogroll: www.kosmetyki-essal.blogspot.com
Informacja: http://kosmetyki-essal.blogspot.com/p/rozdania.html
Podobają mi się piękne wystawy sklepowe, wszechobecne kolorowe bombki, łańcuchy, światełka, ubieranie choinki, kupowanie prezentów.
Nie podoba mi się zimno na dworze.
Chlapa również, na szczęście obecnie jej nie ma, aczkolwiek na śnieg nie narzekałabym-fajnie jest siedzieć przy stole wigilijnym, a za oknem widzieć pruszący śnieg.
obserwuję jako Asqua :)
OdpowiedzUsuńmail: asqua92@gmail.com
mam Cię w blogrollu i dodałam notkę o rozdaniu http://kosmetyczneobserwacje.blogspot.com/2011/12/kolejne-rozdania-d.html
Najbardziej podoba mi się to, że wystawy świąteczne są kolorowe, ciepłe i mimo że jest zimno, tak cieplej robi się w sercu, kiedy oglądasz wszystkie witryny :) do tego lubię świąteczne kawałki puszczane w sklepach :)
Obserwuję jako LastTime
OdpowiedzUsuńemail- last-time956@wp.pl
W przedświątecznym szaleństwie najbardziej podoba mi się ten szał na prezenty i ta atmosfera, gdy wchodzisz do sklepu, a tu leci świąteczna piosenka. Podobają mi się wystawy sklepowe, lampki, bombki, wystrojone miasto. :)
obserwuję jako niwatori
OdpowiedzUsuńkorbolle@interia.pl
info o rozdaniu tu: http://nothingbutchickens.blogspot.com/p/loterie.html
Jest kilka rzeczy, które mi się podobają w przedświątecznym szaleństwie i składają się na tą całą atmosferę świąt. Po pierwsze - tłok, wszędzie pełno ludzi, a ja uwielbiam być pośród innych. Oczywiście spotkanie z rodziną, a z niektórymi widzę się raz na rok, dobrze jest przerwać w końcu tą tęsknotę za najbliższymi. No i prezenty! Uwielbiam dawać, najweselej bardziej niż dostawać, bo wtedy nie wiem, jak się zachować... No i świąteczne obżerstwo :D Próbowanie przeróżnych ciast i wigilijnych potraw (jeszcze przed wigilią). Mmmm jak tylko sobie przypomnę smak Czekoladowego Mandaryna - być może to mało świąteczne ciasto, jednak z tym okres najbardziej kojarzy mi się właśnie ONO!
obserwuję jako: One_LoVe
OdpowiedzUsuń34onelove@gmail.com
blogroll: http://my-love-cosmetics.blogspot.com/
nadchodzące święta to mój ulubiony czas w roku. :-) lubię w tym - jak to nazwałaś szaleństwie - niemalże wszystko. :-) planowanie zakupów, pakowanie prezentów dla najbliższych, ubieranie choinki, dzielenie się obowiązkami jeśli chodzi o gotowanie. uwielbiam atmosferę świąt i cieszę się, że to całe szaleństwo które zaczyna się tak na dobrą sprawę dużo wcześniej niż same święta, potrafi sprawić mi dużo radości, a nie powodów do narzekań. :-)
:))
Obserwuję jako Connie Converse
OdpowiedzUsuńe-mail: converse.scenegirl@gmail.com
blogroll(na samym dole bloga) i notka:http://connie-converse.blogspot.com/2011/12/fajne-losowanie-na-swietnym-blogu.html
Odpowiedź na pytanie:W świętach najbardziej lubię 3 rzeczy:
-zapach pierniczków mojej babuni
-szum bombek na choince
-to że wszyscy wtedy są razem
(No i tam jako czwarta rzecz prezenty, ale to tam tylko taki dodatek ;P)
Troszkę się w tym nie oriętuje i dostaje ,,świątecznych zawrótów głowy" ale ogólnie to jest OK.Troszkę denerwujące jest to że już w listopadzie w sklepach są dekoracje świąteczne.
Pozdrawiam Cieplutko!
Obserwuje jako kosmetoholiczka_1919
OdpowiedzUsuńkama9@onet.pl
W przedswiatecznym szalenstwie podoba mi sie wszystko, poniewaz KOCHAM swieta Bozego Narodzenia! ;) Uwielbiam biegac od sklepu do sklepu i kupowac znajomym i rodzinie prezenty, robic z mama OGROMNE zakupy spozywcze na swieta. Wtedy we wszystkich sklepach sa juz bombki, choinki, Mikolaje i wszystko inne, co jest zwiazane ze swietami ;)
Trochę późno, ale zgłaszam się:)
OdpowiedzUsuńObserwuję jako Ania-anula
emaila: ania-anulka1988@o2.pl
Bologroll:http://aanula.blogspot.com/
Notka: http://aanula.blogspot.com/2011/12/rozdanie_14.html
Odpowiedź na pytanie:
Dla mnie w tym szale przedświątecznym jest coś magicznego, nie umiem tego określić, ale to zabieganie przedświąteczne ma to coś w sobie. Najgorsze są ostatnie 2 tygodnie przed samymi świętami. Ludzie pędzą do sklepów, po sklepach, bazarkach, za choinkami, prezentami. Wszędzie kolejki, dla mnie ta takie łączenie się ludzi np. przy kupowaniu najładniejszego karpia czy najpiękniejszej choinki. Sprzątanie, pranie, mycie okien. Rozdzielanie zajęć w domu kto ma zrobić co. Taki świąteczny szał, który na pewno ma miejsce w większości domów. Tyle czasu zajmuje to wszystko dla trzech tylko trzech dni, ale za to jakże pięknych dni. By po ciężkim tygodniu zasiąść do pięknie nakrytego stołu ze swoją rodziną. No ale co, taki to urok świąt.
Nie podoba mi się natomiast fakt, że coraz wcześniej święta zaczynają się np. w sklepach, w tym roku od początku listopada sklepy u mnie w mieście przypominały już o świętach. Zabiera mi to całą radoche związaną właśnie z Bożym narodzeniem. Dla mnie jest to stanowczo za wcześnie.
Obserwuję jako anula
OdpowiedzUsuńanucha1999@onet.eu
Co mi się nie podoba? Nie podoba mi się to , że około miesiąc lub nawet więcej przed świętami wystawiane są ozdoby choinkowe. Nie podoba mi się również to, że nie ma śniegu :(
Uwielbiam kiedy wszyscy siadają do kolacji, panuje cudowna atmosfera, miłość lata w powietrzu, a wszyscy są spokojni.